Informacja Administratora

Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych), Dz. U. UE. L. 2016.119.1 z dnia 4 maja 2016r., dalej RODO informuję:
1. dane Administratora i Inspektora Ochrony Danych znajdują się w linku „Ochrona danych osobowych”,
2. Pana/Pani dane osobowe w postaci adresu IP, są przetwarzane w celu udostępniania strony internetowej oraz wypełnienia obowiązków prawnych spoczywających na administratorze(art.6 ust.1 lit.c RODO),
3. jeżeli korzysta Pan/Pani z odnośnika na stronie będącego adresem e-mail placówki to zgadza się Pan/Pani na przetwarzanie danych w celu udzielenia odpowiedzi,
4. dane osobowe mogą być przekazywane organom państwowym, organom ochrony prawnej (Policja, Prokuratura, Sąd) lub organom samorządu terytorialnego w związku z prowadzonym postępowaniem,
5. Pana/Pani dane osobowe nie będą przekazywane do państwa trzeciego ani do organizacji międzynarodowej,
6. Pana/Pani dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie przez okres i w zakresie niezbędnym do realizacji celu przetwarzania,
7. przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania,
8. ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych,
9. podanie przez Pana/Panią danych osobowych jest fakultatywne (dobrowolne) w celu udostępnienia strony internetowej,
10. Pana/Pani dane osobowe nie będą podlegały zautomatyzowanym procesom podejmowania decyzji przez Administratora, w tym profilowaniu.
zamknij

Ekologia na co dzień

Magdalena Kiełbowicz

Skończył się miód. Zajrzałem do szafki z zapasami, ale nie znalazłem ani jednego słoika.

– Mamo! – zawołałem. – Czy możemy pojechać w sobotę do dziadków?

Nikogo z rodziny nie trzeba namawiać na wyprawę do babci i dziadka, chociaż każdy lubi do nich jeździć z innego powodu. Rodzice po „święty spokój” na ławce w ogrodzie i po „samo zdrowie” czyli: jajka, warzywa, owoce i chleb na zakwasie. Igor, mój starszy brat, z powodu Heleny, córki sąsiadów. A my, bliźniaki, Ania i ja, dlatego, że to najlepsze miejsce na świecie.

Mama mówi, że babcia i dziadek żyją ekologicznie. A ja wam mówię, że ekologicznie to znaczy, po prostu, strasznie fajnie.

Zaraz po przyjeździe wdrapaliśmy się na gałęzie starego kasztanowca, żeby sprawdzić, co się dzieje w okolicy. Pod lasem, przy ulach, widać było dziadka, w polu kukurydzy – dwie sarny. A kawałek dalej – Igora, który udawał zaskoczonego, że obok domu Helenki spotkał Helenkę. 

Pod kasztanem spotkaliśmy wiewiórkę Stefcię. Ucieszyła się, że nie przyszliśmy z pustymi kieszeniami. Za to dziadek wrócił z pasieki ze złą nowiną: pszczół jest coraz mniej. Giną z powodu zanieczyszczonego powietrza i pryskania drzew w pobliskich sadach. Ludzie pryskają rośliny środkami, które chronią je przed szkodnikami, ale kwiaty drzew mają przez to skażony pyłek, groźny dla pszczół. One go zbierają, a potem nie potrafią wrócić do ula.

– Mniej pszczół – to mniej miodu! Nic nie można z tym zrobić? – zapytałem zaniepokojony.

– Mniej miodu, owoców, warzyw i zwierząt, bo zacznie dla nich brakować pożywienia – dodał ze smutkiem dziadek. – Jasne, że można coś zrobić. Trzeba żyć ekologicznie. I to nie od święta, tylko na co dzień. Troszczyć się o świat wokół siebie, starać się korzystać z niego rozsądnie i z wdzięcznością. Nie myśleć tylko o sobie, pamiętać, że jest się częścią przyrody, a nie jej właścicielem.

– To co mamy zrobić? – chciała wiedzieć Ania.

– Póki co, zanieście tacę z ciastem pod kasztanowiec. Może on wam coś podpowie? Ja zaraz przyjdę z kawą i sokiem – zaproponowała babcia.

Kasztanowiec stał sobie spokojnie, tam gdzie zwykle. Rzucał przyjemny cień, ale nic nam nie powiedział. Może drzewa, tak jak zwierzęta, mówią

tylko w Wigilię?

– Dziękujemy... – odezwała się niepewnie Ania, bo trudno się zorientować, gdzie drzewa mają uszy. – Dziękujemy za cień, za kasztany, pożyczenie gałęzi na huśtawkę, za tlen, filtrowanie powietrza, za dziuplę dla Stefci i za tajną skrytkę między korzeniami.

– Jaką skrytkę?! – zdziwiłem się.

– No chyba mówię, że tajną? – odpowiedziała Ania tajemniczo.

Wróciliśmy do domu w ekologicznych nastrojach. Rodzice uznali, że do pracy mogą jeździć tramwajem, a do dziadków zaczniemy podróżować rowerami. Igor wybierał się tam już pojutrze, żeby pomóc w zbieraniu orzechów, które (zupełnie przypadkiem) spadają akurat przy płocie Helenki. Pojechałem z nim, bo bardzo lubię pomagać, a bardzo nie lubię, jak ktoś ukrywa przede mną tajne skrytki! Poza tym postanowiliśmy używać miodu ekologicznie, z troską o pszczoły: herbatę słodzić rozsądniej, a grzanki smarować oszczędniej, niż do tej pory. Podobno łyżeczka miodu to owoc życia jednej pszczoły. To co dopiero cały słoik?!

Ekologia na co dzień 

Po zapoznaniu z tekstem „Ekologia na co dzień” przeczytajcie zdania napisane poniżej i powiedzcie: prawda czy fałsz?

Prawidłowe odpowiedzi znajdują się na następnej kartce.

  1. W domu zabrakło lodu.
  2. Przez zanieczyszczenie środowiska jest coraz mniej pszczół.
  3. Rodzina postanowiła podróżować do dziadków na hulajnogach

 

 

PRAWIDŁOWE ODPOWIEDZI

  1. Fałsz. Nie lodu, tylko miodu. Żeby zrobić lód, gdy go zabraknie, wystarczy nalać wody do foremek i wstawić je do zamrażalnika. Nawet mówi się o kimś bardzo bogatym, że ma pieniędzy jak lodu – to znaczy nieograniczenie dużo. Z miodem nie jest tak prosto, a szkoda, bo jest pyszny i zdrowy. Wpisz do wyszukiwarki: miód właściwości i sprawdź, dlaczego nazywa się go naturalnym antybiotykiem.

 

  1. Prawda, niestety. Ludzie, którzy troszczą się o przyrodę bardzo się tym martwią, bo pszczoły są ogromnie pożyteczne. Dlatego na różne sposoby pomaga się pszczołom przeżyć. Wpisz do wyszukiwarki: hotel dla pszczół i sprawdź, czy ty też możesz taki wybudować.

 

  1. Fałsz. Tak naprawdę wybrali rowery, bo na nich można szybko dojechać nawet na dużą odległość. Ale hulajnoga to także ekologiczny środek transportu, podobnie jak rolki, deskorolki i nasze własne nogi. Żeby w powietrzu było mniej spalin, powinniśmy korzystać z pojazdów napędzanych siłą mięśni oraz z komunikacji miejskiej. Wpisz do wyszukiwarki: ekologiczne środki transportu i sprawdź, dlaczego lepiej jeździć tramwajem niż samochodem.